W związku z nadejściem zimy - opady pierwszego w tym roku śniegu - do Szczecinka, "popełniłem" dziś te oto haikopodobne potworki, którymi dzielę się - a co mi tam - z innymi. Czy chcą, czy też nie.
Króciutkie haikai "parapetowe"
*
*
Śnieg za oknami
pierwszą oznaką zimy.
Połowa stycznia.
Zrobiło się świątecznie;
czas na powrót choinek?
*
Śnieżny parapet
oczekuje na głodnych.
Karmnik gotowy.
Ptasia stołówka czynna;
goście mile widziani.
*
Dziś rządzą kawki
stołówkowym obejściem.
Najodważniejsze.
Inni goście nadlecą
zapewne już niebawem.
*
Prawie, że...razem z kawką zawitała też mewa
*
*
...lecz "zackniło" mi się za latem...
Mój parapet
Więcej zdjęć z kamerki tam umieszczonej, pod adresem:
http://bronmus45.blogspot.com/p/bronmus45-srodmiejskie-ptaki.html
Prawie, że...razem z kawką zawitała też mewa
*
*
...lecz "zackniło" mi się za latem...
*
Wspomnienie lata.
Wróbelek i grzywacze
razem pod kwiatem.
Mają tutaj swój azyl;
więc z niego korzystają.
*
*
Więcej zdjęć z kamerki tam umieszczonej, pod adresem:
http://bronmus45.blogspot.com/p/bronmus45-srodmiejskie-ptaki.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam i proszę o podawanie danych, wg. których będę mógł odpowiedzieć